Na pytania odpowiada Hubert Górka, który studiował w Wielkiej Brytanii. Hubert jest absolwentem University of Westminster.
Dlaczego zdecydowałaś się na studia za granicą?
Pomysł na realizację studiów magisterskich za granicą z pewnością był związany z pozytywnymi doświadczeniami z realizacji semestru studiów licencjackich w ramach programu Erasmus+. Po powrocie z wymiany w ramach programu Erasmus+ byłem przekonany, że chciałbym ponownie skorzystać z możliwości realizacji części studiów za granicą na ich kolejnym etapie. Podczas pisania pracy licencjackiej moje zainteresowanie marketingiem zaczęło kierunkować się na obszar digital marketingu, a w mojej głownie zaczęły rodzić się perspektywy pracy, być może zdalnie, z różnych części świata. Uświadomiłem sobie wtedy, że dyplom z uczelni w Londynie może być decydujący dla mojej kariery zawodowej.
Jakie były największe wyzwania, z którymi się zetknęłaś?
Ze względu na podjęcie studiów w Londynie, największy problem pojawił się jeszcze przed ich rozpoczęciem i było nim znalezienie mieszkania. Niestety nie wszystkie uczelnie oferują miejsce w akademiku, a jeśli tak, ich liczba jest mocno ograniczona. Przy wynajmowaniu pokoju w mieszkaniu prywatnym dużym problemem może okazać się znalezienie potencjalnych współlokatorów. Dlatego polecam rozpocząć proces rozeznawania się w możliwościach mieszkaniowych z dużym wyprzedzeniem (co najmniej 3 miesiące przed planowanym wyjazdem), korzystać z biur pośrednictwa lub rozważyć tzw. students accommodation.
Jakie były największe zalety studiowania za granicą?
Program studiów skupiający się na realizacji zadań, które wykonuje się na stanowisku związanym z kierunkiem studiów np. strategii marketingowej rzeczywistych firm. Przedmioty odpowiadające aktualnym potrzebom rynku jak „Social Media and Content Marketing”, a także symulacje biznesowe, czy zdobywanie certyfikatów pożądanych na rynku pracy (Google Analytics, certyfikat Scrum Master) oraz możliwość nauki narzędzi przydatnych w pracy jak Adobe Premier Pro. Poznałem także nowych ludzi i stworzyłem przyjaźnię na lata np. w lutym planuje wybrać się do Indii na ślub przyjaciela, którego poznałem w trakcie studiów w Anglii.
Jak wyglądał proces aplikacji i przyjęcia na zagraniczny uniwersytet?
Aplikacja na studia magisterskie zaczyna się o wiele wcześniej niż w Polsce. Dokumenty jak Personal Statement, CV, kopię paszportu oraz dokumenty potwierdzające wyniki w nauce musiałem dostarczyć na 4 miesiące przed otrzymaniem dyplomu ukończenia studiów licencjackich. Jeśli uczelnia uzna nasze dotychczasowe wyniki oraz estymowaną finalną ocenę z pierwszego etapu studiów za wystarczającą otrzymamy „conditional offer”. Następnie w wyznaczonym przez uczelnię terminie należy dostarczyć wyniki egzaminu potwierdzającego wystarczającą znajomość języka angielskiego (najpopularniejsze to TOEFL lub IELTS) oraz dyplom ukończenia studiów licencjackich. Wtedy otrzymamy od uczelni „unconditional offer”, a po wpłacie zaliczki na czesne, uczelnia wystawi dokument ‘Confirmation of Acceptance for Studies (CAS), który umożliwia rozpoczęcie procesu aplikacji o Student Visa, niezbędnej do rozpoczęcia studiów w UK po brexicie.
Jakie były różnice między systemem edukacyjnym za granicą, a tym w Polsce?
Największą różnicą jest forma zaliczania przedmiotów. Na uczelni University of Westminster nie miałem ani jednego egzaminu, wszystkie zaliczenia opierały się na esejach, niekiedy dodatkowo na prezentacjach pracy grupowej. Drugą istotną różnicą był proces pisania pracy magisterskiej. Na polskiej uczelni przygotowywałem pracę przez około 6 miesięcy, a jej rozdziały były przekazywane do weryfikacji promotorowi regularnie. W Anglii, mimo, że od drugiego semestru prowadzony był przedmiot skupiający się na teorii wokół pisania pracy dyplomowej np. metodyce badań, na samo napisanie pracy przewidziane zostało 8 tygodni, a „kontrola” promotora nad całym procesem była nieporównywalnie mniejsza, co wymagało dużo większej samodzielności i dobrej organizacji pracy.
Jak przebiegała ścieżka Twojej kariery? Co robisz dzisiaj?
Dyplom magistra z uczelni w Londynie był bez wątpliwości istotną zaletą, która z pewnością zwracała uwagę rekruterów i była przez nich często wspominana w rozmowach o pracę. Szczęśliwie, dzięki ukończeniu uczelni zagranicznej miałem wyróżniające się wykształcenie, odwagę do kolejnej zmiany miejsca zamieszkania i pewność, że w końcu znajdę szansę, której szukam. Kilka miesięcy temu powierzone zostało mi stanowisko Junior Content Development Specialist w Allegro, ściśle związane z kierunkiem moich studiów, tematem pracy magisterskiej i nadziejami na dalszy rozwój kariery. Czytającym życzę wytrwałości w szukaniu możliwości podjęcia wymarzonej pracy i zdecydowanie polecam, w miarę możliwości, zdobywania doświadczenia w trakcie studiów za granicą, również w ramach bezpłatnych staży.
Czy masz jakieś rady dla kogoś, kto również chciałby studiować za granicą?
Ukończenie studiów za granicą to wspomnienia na całe życie, wyróżnia nas na rozmowach kwalifikacyjnych, ale też motywuje do podejmowania kolejnych odważnych wyzwań . Kiedy myślę o swojej przyszłości i zastanawiam się nad możliwościami podjęcia pracy za granicą, wiem, że dyplom uczelni zagranicznej zdecydowanie ułatwi mi realizację tego planu, a dzięki doświadczeniu ze studiów mam pewność, że jestem w stanie podjąć się takiego wyzwania. Przede wszystkim zachęcam do skorzystania z możliwości jakie oferuje stypendium Fundacji Maspex – takie szanse nie zdążają się często!